Ronde di Andora wypadek zdazył sie na 6 km wyścigu.
Według portalu Autoklub, samochód uderzył w barierę i został poważnie uszkodzony. Aby wydobyć Kubicę z rozbitego auta, trzeba było rozciąć karoserię. Pilot Jakub Gerber nie odniósł obrażeń. Kubica został przetransportowany helikopterem do szpitala.
Fabia mocno uderzyła w barierę - oes został przerwany. Roberta trzeba było wycinać z rozbitego samochodu. Kubie Gerberowi nic się nie stało. Robert był przytomny i rozmawiał z lekarzami. Nie ma informacji o obrażeniach kierowcy. Kubicę przewieziono do szpitala.
- Jestem OK - poinformował na Facebooku Jakub Gerber, który towarzyszy Robertowi w drodze do szpitala.
Polski kierowca był przytomny.
Dziennik "Savona News" pisze o "kilku złamaniach". Wymienia się kość udową.
Robert Kubica znajduje się w szpitalu Santa Corona w Pietra Ligure.
Grzegorz Możdżyński F1 Racing zamienił kilka słów z ojcem kierowcy. Artur Kubica był mocno zdenerwowany. - Usłyszałem, że paskudnie to wygląda - relacjonował dziennikarz na antenie TVN24. - Jeśli rzeczywiście doszło do złamania, Robert będzie musiał spędził kilka miesięcy na rehabilitacji. Mówię to jako człowiek, który wychodzi z takiego złamania - dodał Możdżyński.
Oby powrot do zdrowia byl tak szybki, ze zdazy wystartowac w najblizszym GP
No i dla przypomnienia.
2007 roku na torze Formuły 1. W barwach BMW Sauber Polak rozbił się na 27. okrążeniu podczas GP Kanady
Oby powrot do zdrowia byl tak szybki, ze zdazy wystartowac w najblizszym GP